Dziś tylko część, bo w książce ilustracji jest sporo, choć może nie są bardzo okazałe.
tytuł: Tęcza na niedzielę
autor: Jerzy Ficowski
ilustracje: Zdzisław Witwicki
wydawnictwo: Nasza Księgarnia 1971






Ta ilustracja z laską , która wypuściła listki, robiła na mnie tak duże wrażenie, że do dziś ją pamiętam. Ale pamiętam ją inaczej, pamiętam więcej niż widzę dziś n ailustracji. To dowodzi jak niezwykła jest wyobraźnia dziecięca. Dorośli jej stanowczo nie doceniają.







Ilustracja z żurawiem to kolejny obraz który wraca do mnie często w różnych kontekstach. I znowu pamiętam o wiele więcej niż dziś widzę.


Co do misia to jako mała dziewczynka byłam przekonana, że ktoś go dorysował.


Jaka ciekawa strona. Będę zaglądać. Liczę na następne wpisy.
OdpowiedzUsuńczemu nie ma kolejnych wpisów? :<
OdpowiedzUsuń